Polska bez zdjęć
Przeczytałem prawie rok temu o problemach francuskich fotografów ulicznych (Lens Blog NYT). Fotografowanie we Francji w miejscach publicznych wiąże się z wysokim ryzykiem, można dostać w zęby lub pozew o naruszenie praw osobistych… Wszystko przez jeden artykuł (9), który mówi: „Everyone has the right to respect for his private life”. Idąc dalej, nawet jeśli uda nam się zrobić zdjęcie bez zgody fotografowanego to nie możemy go opublikować…chyba, że za granicą. Absurd i to w kraju gdzie fotografia uliczna się narodziła.
Czekam teraz aż w naszym prawie pojawi się podobny artykuł…
